...ciąg dalszy z http://anty.salon24.pl/746665,potyczki-z-fejsem-ciag-dalszy
Zajrzałem dziś na FB żeby za namową administracji wykazać się aktywnością. Swoją aktywność zacząłem od zmiany hasła, po czym dostałem maila:
Dzięki temu dowiedziałem się wreszcie jakiego systemu używam, jakiej przeglądarki i gdzie jestem. Na wszelki wypadek sprawdziłem swoją lokalizację i IP w popularnych serwisach:
http://www.ip-adress.com/ip_tracer/
http://www.ip-adress.com/ip_tracer/
Okazało się, że jestem jednocześnie w Krakowie, w Poznaniu, w Nowym Targu i na Morzu Karaibskim. Bilokacja?
Kolejnym przejawem mojej aktywności był donos:
Nie żebym miał coś do chłopa, ale aktywność to aktywność, takie są wymagania i nie ma to i tamto.
W sumie ten fejsbuk nie jest taki zły. Zaczynam doceniać jego możliwości. Na ten przykład w rozmowie na czacie fejsbukowym rozmawiając o pewnym polskim portalu użyłem słów "bomba" i "porwanie". Długo nie musiałem czekać:
Przyjąłem oczywiście zaproszenie. Mam kolejnego przyjaciela, Mahmuda.
Kiedy kliknąłem w jego awatar zobaczyłem to:
Mahmud ma dużo znajomych. Też chcę mieć tylu, a nawet więcej.
Mój przyjaciel Mahmud przesłał mi piękne pozdrowienia:
Po zawarciu przyjaźni z Mahmudem moje konto mocno się zaktywizowało,. Dostałem informację, że mogę znać te osoby:
To znajomi Mahmuda, więc z nimi również zawarłem znajomość.
Muszę kończyć, lecę odpowiedzieć Mahmudowi i postawić lajki moim nowym przyjaciołom z Bangladeszu.
Cześć!
CDN
Komentarze